Ikona informacyjna
POMOC
Powrót do listy parafii

Parafia Rzymskokatolicka Świętej Małgorzaty

Adres parafii:

43-316 Bielsko-Biała, Karpacka 146

Numer telefonu:

Brak danych

Diecezja bielsko-żywiecka

Kuria Diecezjalna Diecezji bielsko-żywieckiej
w Bielsko-Białej

REKLAMA

Parafia nie nawiązała współpracy z Parochialis.pl

W tym miejscu mogłyby znajdować się parafialne ogłoszenia duszpasterskie, lista oraz kalendarz intencji mszalnych, a także moduł zamawiania intencji mszalnej przez Internet.

W celu zakupienia tego modułu skontaktuj się z nami.

Jestem zainteresowany współpracą

Aktualności z Diecezji bielsko-żywieckiej

15 czerwca 2025
Bp Roman Pindel o sensie ludzkiego życia i miłości Trójjedynego Boga
W uroczystość Trójcy Przenajświętszej, 15 czerwca 2025 r., bp Roman Pindel przewodniczył Eucharystii podczas Dnia Wspólnoty Ruchu Światło–Życie i Domowego Kościoła w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej. W homilii porównał życie człowieka na ziemi do krótkiego pobytu dziecka w przedszkolu, podkreślając, że prawdziwym celem i przeznaczeniem człowieka jest wieczne zamieszkanie w „domu Ojca”, czyli w relacji miłości z Trójcą Świętą. Na początku kazania ordynariusz podzielił się wspomnieniem wizyty w przedszkolu, opisując emocje dzieci, które po raz pierwszy zostały rozdzielone z rodzicami. „To były najmłodsze dzieci, niektóre nie miały nawet trzech lat. Ale widok był taki, że ściskał za serce” – przyznał biskup. „Trzy opiekunki były dosłownie obwieszone maluchami. Inne, które nie dostały się na ręce, z płaczem tuliły się do nich albo uczepiły się ich nóg” – wspominał. To wydarzenie stało się dla kaznodziei punktem wyjścia do rozważania o pierwszym w życiu doświadczeniu straty i ostatecznym przeznaczeniu człowieka, jakim nie jest przedszkole – tymczasowy świat – ale dom Ojca, w którym „jest mieszkań wiele”. „Przeznaczeniem człowieka jest ten dom, o którym Jezus mówił przed swoim odejściem do Ojca. Zapewniał wtedy apostołów, że idzie im przygotować miejsce. Najlepszym określeniem przeznaczenia i celu ostatecznego człowieka jest więc dom, w którym czeka miejsce i ci, którzy są najbliżsi człowiekowi: Ojciec, Syn i Duch Święty” – wyjaśnił biskup i powtórzył, że tak samo ziemskie życie jest krótkim etapem przed wiecznością. Mówiąc o Trójcy Przenajświętszej, biskup przypomniał, że Bóg objawił się jako wspólnota miłości i że relacja z Nim jest najgłębszym ludzkim pragnieniem. „Dom bowiem to są relacje przede wszystkim. Nie tęskni dziecko w przedszkolu za domem, który jest pusty albo w którym nie ma miłości” – zauważył. Kaznodzieja zaznaczył, że miłość Boga objawia się także w relacjach rodzinnych. Przywołał wzruszającą historię profesora, który jako starzec wyznał, jak bardzo jego matka – Żydówka, która przyjęła chrzest i wyszła za katolika – musiała kochać jego ojca, skoro wyrzekła się dla niego wszystkiego. „Przeczuwamy coś z wielkiej miłości Boga do nas, kiedy patrzymy na miłość naszych rodziców, zwłaszcza wobec nas” – mówił biskup, wskazując, że miłość rodziców do dzieci bywa odbiciem tej, którą Bóg obdarza człowieka. Odwołując się do czytania z Listu do Rzymian, podkreślił, że nadzieja nie zawodzi, ponieważ „miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany”. Biskup zaznaczył, że Bóg nie przestaje kochać człowieka, nawet jeśli ten się od Niego oddala. „Na każdym etapie naszego życia możemy doświadczyć miłości Boga – przez rodziców, przez innych ludzi, przez Słowo, przez znaki, przez sakramenty” – mówił bp Pindel, wskazując na konieczność naśladowania Jezusa także przez podejmowanie krzyża i pracy nad sobą. Zakończył homilię wezwaniem do życia w realnej relacji z Trójcą Świętą. „Ta nadzieja i te doświadczenia miłości Boga w całym naszym życiu podtrzymują nas w drodze do naszego celu i przeznaczenia. Coraz bardziej nam zależy na tym, aby być na zawsze z Panem – z Ojcem, Synem i Duchem Świętym”. Pod koniec liturgii odbył się uroczysty obrzęd z udziałem animatorów, moderatorów i rodzin związanych z ruchem oazowym. W centrum liturgii znalazła się świeca oazy wielkiej, zapalona w Krościenku nad Dunajcem w dniu Zesłania Ducha Świętego – symbol obecności Zmartwychwstałego Chrystusa i znaku jedności wszystkich wspólnot oazowych. Od jej płomienia zapalono świece poszczególnych oaz średnich, które będą płonąć podczas letnich rekolekcji jako znak światłości Chrystusa i działania Ducha Świętego. Bp Pindel pobłogosławił świece i modlił się, by uczestnicy rekolekcji, „oświeceni światłem Ducha Świętego, poznawali to, co miłe Bogu i mogli oglądać blask Jego chwały”. Przedstawiciele oaz kolejno podchodzili do ołtarza, by z rąk biskupa odebrać świece dla swoich wspólnot. Jak poinformował moderator diecezjalny Oazy ks. Ryszard Piętka, w tym roku diecezja bielsko-żywiecka organizuje 17 rekolekcji wakacyjnych: 10 oaz młodzieżowych (w Koszarawie, Ciścu, Żabnicy, Zagórniku, Juszczynie, Gdańsku i Jarosławiu) oraz 7 oaz rodzin i dorosłych (w Kniewie, Krzydlinie Małej, Krakowie, Koszalinie, Jarosławiu i Bystrej). Bp Roman Pindel udzielił następnie błogosławieństwa animatorom i moderatorom Ruchu Światło-Życie Diecezji Bielsko-Żywieckiej oraz nowym małżeństwom Domowego Kościoła, które ukończyły formację pilotażową. W specjalnej modlitwie biskup udzielił błogosławieństwa poszczególnym grupom: animatorom dziecięcym, młodzieżowym oraz rodzinom, które będą prowadzić rekolekcje i spotkania formacyjne. Złożył także życzenia owocnej i radosnej służby oraz doświadczenia działania Ducha Świętego. Szczególnym momentem było przyjęcie do wspólnoty Domowego Kościoła nowych małżeństw, które po etapie pilotażu zadeklarowały chęć dalszej formacji w duchu Ruchu Światło-Życie. Bp Pindel wyraził wdzięczność za ich decyzję oraz podkreślił rolę rodziny jako „Kościoła domowego”, który jest świadectwem wiary w świecie. Na zakończenie uroczystości uczestnicy wyrazili wdzięczność biskupowi za obecność i duszpasterskie wsparcie, szczególnie w organizacji rekolekcji oazowych. Bp Pindel żartobliwie wspomniał swoją Mszę prymicyjną, którą również odprawiał w uroczystość Trójcy Świętej, i zauważył, że temat Trójcy należy do najtrudniejszych w teologii, ale jednocześnie stanowi wielką inspirację dla życia wspólnotowego. Na zakończenie udzielił wszystkim zgromadzonym błogosławieństwa na czas rekolekcji, odpoczynku i dawania świadectwa chrześcijańskiej wiary. Na koniec odbył się festyn rodzinny na terenie wokół jubileuszowego kościoła NSPJ. https://diecezja.bielsko.pl/wp-content/uploads/2025/06/dzien-wspolnoty-NSPJ-BB-bp-Pindel-15.mp3 fot. Marian Szpak
15 czerwca 2025
Ks. Piotr Góra w Pierśćcu: Wierzę, że ten pokój we mnie zostanie
Poruszającym świadectwem swojej choroby nowotworowej, zdiagnozowanej niespodziewanie w 2022 roku, podzielił się ks. dr Piotr Góra podczas uroczystości odpustowych odnalezienia relikwii św. Mikołaja, które odbyły się 15 czerwca 2025 r. w sanktuarium w Pierśćcu. Sekretarz biskupa diecezji opisał emocje towarzyszące diagnozie, przebieg leczenia i towarzyszącą mu intensywną modlitwę. Wskazał na ważną rolę wspólnoty modlącej się w sanktuarium w Pierśćcu, a także na szczególne znaczenie figury św. Mikołaja, która wędrowała między chorymi kapłanami jako znak duchowego wsparcia. Ks. Piotr przyznał, że cieszy się ze swej obecności podczas niedzielnych uroczystości w Pierśćcu. Wskazał na osobiste związki z parafią i księżmi oraz wspominał dawne wyjazdy wakacyjne z dziećmi z tej parafii. Nawiązał również do swojej pracy naukowej na temat sanktuariów, która pogłębiła jego duchowe spojrzenie na takie miejsca jak Pierściec. Kaznodzieja zauważył, że jest pięć typów przyjaciół, których warto mieć w życiu: towarzysz przygód, przyjaciel duchowy, powiernik, osoba gościnna i taka, która potrafi szczerze upomnieć. Przyznał, że osobą, która łączy w sobie wszystkie te cechy, okazał się dla niego ks. Marek Studenski. Kapłan podzielił się doświadczeniem swojej choroby nowotworowej, zdiagnozowanej niespodziewanie w 2022 roku. Opisał emocje towarzyszące diagnozie, przebieg leczenia i towarzyszącą mu intensywną modlitwę. „Jak przychodzą takie rzeczy na człowieka, to nieważne, kim się jest — to zawsze się klęka i zawsze ta modlitwa jest wtedy taka bardziej gorąca. Poprosiliśmy siostry zakonne o modlitwę w Bielsku i poprosiliśmy panią Lidię Wajdzik. I od razu wtedy dostałem wiadomość, że tutaj, w Pierścu, ludzie modlą się w mojej intencji — też w każdy poniedziałek.” „Ja już byłem po zabiegu we wrześniu i potem czekałem, bo pani powiedziała, że muszę jeszcze mieć chemię — dwa razy. No to zacząłem się stresować i modlić, i tak dalej. Pani powiedziała, że chemię będę przechodził bardzo źle, że będę wymiotował, rzygał, że mi wszystkie włosy wypadną. I mówi tak: Chce ksiądz perukę, żebym przepisała na NFZ? Ja mówię: No nie wypada, jestem sekretarzem biskupa. Jak będę nakładał mitrę, to co – biskup będzie mi perukę poprawiał, jakby mi się przesunęła?’” Ks. Piotr uznał swoje dobre przejście przez chemioterapię, bez spodziewanych skutków ubocznych, za osobisty cud, wyproszony przez wstawiennictwo św. Mikołaja. Zaznaczył jednak, że największym cudem było doświadczenie wewnętrznego pokoju i zgody na Bożą wolę, które przyszły w czasie modlitwy — zwłaszcza dzięki nowennie do św. Mikołaja. „Bo jak się tak kłóciłem z Panem Bogiem. Jestem księdzem, miałem wtedy 40 lat, i mówię: To już ma się to życie kończyć?. No bo jak leczenie pójdzie źle, to wszystko się może wydarzyć. I mówię w końcu Panu Bogu: Rób, co chcesz. To jest moje życie w Twoich rękach. I przychodzi taki pokój do serca, przychodzi takie pogodzenie się ze wszystkim, co jest dookoła – taka zgoda na Bożą wolę” — zaznaczył. Przyznał, że w tym trudnym doświadczeniu pomogła mu nowenna do św. Mikołaja. Ta nowenna to dziewięć krótkich modlitw. Szósty dzień zawiera szczególnie mocną modlitwę: „Panie Boże, Ty wiesz, że każdą chorobę, każde cierpienie my traktujemy jak karę, jak zło. Ale naucz mnie cierpliwości, prowadź mnie, żebym się zgodził z Bożą opatrznością. Mikołaju, pomóż”. Ks. Góra zakończył świadectwem wiary: „Pan Bóg jest. Pan Bóg działa. Święci są. Święci czynią cuda. I różnie może być – bo cały czas się badam. Więc może być za dwa lata, za rok, że mi się coś wróci. Ale ja wierzę, że ten pokój w sercu zostanie.” „Jak się jest księdzem i mówisz w czasie Mszy św.: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane, i masz w głowie, że jak leczenie pójdzie źle, to za chwilę tego Pana Jezusa spotkasz oko w oko – to jest wtedy gorąca modlitwa, wtedy się naprawdę przeżywa Mszę św.” – wyznał. Duchowny zachęcił też mężczyzn do regularnych badań profilaktycznych, bo jego własne świadectwo pomogło już innym wcześnie wykryć nowotwór i uratować zdrowie. „Opowiedziałem o tym moim kolegom z rocznika. Jeden z moich kolegów opowiedział to w domu. I tata jego poszedł na badania — i okazało się, że też miał coś podobnego. I dzięki temu, żeśmy o tym rozmawiali, ten tata jest uratowany. To się nie rozsypało po całym organizmie. Im wcześniej się złapie to ognisko choroby, tym lepiej” – zapewnił. „Więc chcę dzisiaj dać to świadectwo: przez ludzi do ludzi, przez świętych do nieba. I te cuda to jest łączność z tym sanktuarium. To jest modlitwa. I to jest ten pokój w sercu” – podsumował. Parafia w Pierśćcu obchodzi dwa odpusty ku czci św. Mikołaja: w niedzielę po 6 grudnia, kiedy w Kościele wspomina się pamiątkę narodzin Mikołaja dla nieba, oraz w niedzielę poprzedzającą 24 czerwca, gdy wierni czczą pamiątkę przeniesienia relikwii św. Mikołaja z Miry do Bari. Ten ostatni obchód łączy się z rocznicą konsekracji obecnego kościoła w Pierśćcu w roku 1889. https://diecezja.bielsko.pl/wp-content/uploads/2025/06/piersciec_15_06_ks_Gora.mp3 fot. parafia w Pierśćcu/Facebook
15 czerwca 2025
Abstynenci na beskidzkim Groniu
O Trójcy Przenajświętszej oraz życiu duchowym człowieka, ze szczególnym odniesieniem do osób walczących z uzależnieniami, mówił 15 czerwca 2025 r. podczas Mszy św. w intencji abstynentów w kaplicy na Groniu Jana Pawła II ks. Andrzej Gieroń CM z Krakowa. Był to kulminacyjny moment 26. Pielgrzymki Abstynentów na beskidzki szczyt. Kaznodzieja przybliżył Trójcę jako zespół osób boskich, który nie zrzuca winy na innych, lecz działa w jedności. Jego zdaniem, ma to być wzorem dla ludzi: brać odpowiedzialność za swoje życie i nie szukać winnych na zewnątrz. „Ważna jest praca w zespole, ale nie po to, żeby zwalać winę – każdy ma się uderzyć w pierś i powiedzieć: to ja” – podkreślił. Wolność, według kapłana, nie polega na robieniu „co się chce”, ale na ciągłym czuwaniu i refleksji. „To duchowa dojrzałość, która pozwala właściwie korzystać z darów, wiedzy i technologii” – dodał i wskazał, że nawet jeśli ktoś przezwyciężył swoje problemy z uzależnieniem, nadal potrzebuje refleksji nad sobą i pokory – by nie stać się sędzią innych, nie lekceważyć tych, którzy wytrwali przy nim. „Czy naprawdę żyjemy własnym życiem, czy może tylko śledzimy cudze – w mediach społecznościowych, życiu celebrytów, polityków?” – zapytał i zachęcił do działania, „nie tylko biernego klaskania z końca sceny”. Zakończył pytaniem o to, jak wykorzystamy „kawałek życia, który nam został”. W ten sposób odniósł się do potrzeby odpowiedzialności za swój świat – relacje, wartości, decyzje. fot. Maria Jakubowska-Szczotka

Lokalizacja parafii

REKLAMA

Zasady przetwarzania danych

Dotyczące danych z formularza wysyłanych ze strony.


Dane z powyższego formularza będą przetwarzane przez naszą firmę jedynie w celu odpowiedzi na kontakt w okresie niezbędnym na procedowanie przekazanej sprawy. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia zapytania. Każda osoba posiada prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania i usunięcia oraz prawo do wniesienia sprzeciwu wobec niewłaściwego przetwarzania. W przypadku niezgodnego z prawem przetwarzania każdy posiada prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego. Administratorem danych osobowych jest InnyWymiarStron, siedziba: Chorzów, Stalowa 17/212.